Umysł - szef wszystkich szefów
Nikt przy zdrowych zmysłach nie
będzie kwestionował roli psychologii w sporcie. Niegdyś tylko profesjonaliści
dbali o odpowiedni stan mentalny w czasie treningów i zawodów. Dzisiaj rekordy
na serwisie youtube.com biją filmiki typu „Bodybuilding motivation”, „Aesthetics
motivation”, „Female fitness motivation”, które ogląda wielu amatorów, aby
nakręcić się przed treningiem. Jakkolwiek, nawet przy najlepszym montażu
wiecznie powtarzany schemat (pobudzająca muzyka, motywująca gadka i urywki
filmów z treningów IFBB Pro) w końcu się opatrzy. Jeśli chcesz naprawdę zamienić
się w krwiożerczą bestię na treningu zdradzę Ci pewien patent.
Otwórz umysł
Na
początku zrobimy mały eksperyment: przypomnij sobie najtragiczniejsze lub
najstraszniejsze przeżycie z dowolnego okresu życia. Zamknij oczy, powróć do
tego wspomnienia w formie obrazu. Przypomnij sobie kolory, zapachy i wewnętrzne
odczucia jakie się z tym wiążą. Głęboko zagłąb się w swoje ówczesne odczucia,
emocje. Poświęć na to 3 minuty…
Jak się
czujesz? Twój puls przyspieszył? Nagle zapomniałeś o wszystkich fajnych
rzeczach, które dzisiaj Cię spotkały? Czujesz podenerwowanie? Voilà! Właśnie
tylko za pomocą wyobraźni posterowałeś swoim ciałem. Nakazałeś mu wytwarzać
adrenalinę, obniżyć poziom serotoniny, przyspieszyłeś pracę układu krwionośnego
i oddechowego. Tutaj muszę Cię ostrzec: NIE PIELĘGNUJ TRAUMATYCZNYCH WSPOMNIEŃ!
Terminator – przebudzenie
Zaraz!
Zaraz! Skoro możesz zmusić swój organizm do funkcjonowania w określony sposób,
to równie dobrze możesz przygotować je do (niemal) nadludzkiego wysiłku.
Technika, którą Ci przedstawię jest jednym z narzędzi wykorzystywanym w
Programowaniu Neurolingwistycznym. Nosi ona piękną i wymowną nazwę: „kotwiczenie:.
Kotwiczenie
pozwala osiągnąć pożądany stan umysłu i ciała przy pomocy odpowiedniego bodźca,
który został wykorzystany przy procesie zakładania tzw. „kotwicy”.[1]
Idąc przez życie sam kotwiczysz wiele odczuć i wspomnień. Pamiętam jak za
czasów studenckich miałem zajęcia z pewną Panią, która za każdym razem, gdy
usłyszała syrenę (sala znajdowała się w pobliżu ruchliwej drogi), zaczynała
drżeć i nie mogła wydusić z siebie ani słowa. Kiedyś w przypływie szczerości,
zwierzyła nam się, że została potrącona na przejściu dla pieszych… Jeśli dobrze pomyślisz to sam masz
wiele podobnych „lotów”. Konkretna piosenka przypomina Ci dawną miłość? Widok
sąsiada-skurwiela sprawia, że jesteś wkurzony już od samego rana? Sam widzisz,
jak sobą manipulujesz.
Do dzieła!
Na
początku wybierz bodziec, który będzie u Ciebie wywoływał pożądane odczucia i
wpływ na Twoje ciało. Co ważne, musi on być unikalny. Najlepiej sprawdzają się
tutaj odczucia kinestetyczne (dotykowe).[2]
Możesz chwycić się za ucho lub np. wbić kciuk między knykcie drugiej dłoni. Aby
kotwica była jeszcze skuteczniejsza możesz usprawnić ją poprzez bodziec
słuchowy, najlepiej wypowiedzenie odpowiedniego słowa/zdania („God mode on… :P
). Co ważne, im częściej będziesz używał określonej kotwicy, tym mocniej będzie
ona działać! [3]
Poniżej
zamieszczam instrukcję zakładania kotwicy (wg wzoru opracowanego przez Andrzeja
Batkę - jednego z ojców polskiej szkoły NLP) która pozwoli Ci wpaść w
treningową furię:
1.
Powróć oczami wyobraźni do sytuacji kiedy byłeś
wściekły. Nie mam to na myśli sytuacji, w której pokłóciłeś się z kimś bliskim.
Masz przypomnieć sobie stan, w którym Twój gniew był na tyle wielki, że
chciałeś urwać łeb każdej osobie, która stanie Ci na drodze (może przeżyłeś
jakąś bójkę, rozwaliłeś domowy sprzęt…). Jako podpowiedź opiszę moje
wspomnienie, które wykorzystałem do założenia kotwicy: jako otyły i wyśmiewany
nastolatek w końcu coś we mnie pękło i spuściłem solidny łomot dwóm
permanentnym oprawcom.
2.
Zwizualizuj obraz tego zdarzenia. Skoncentruj
się na jego wielkości i kształcie. I wielu ludzi może on przybierać różne kształty:
prostokąta, kwadratu lub owalny. Teraz ów obraz powiększ dwukrotnie. Potem
powiększ go ponownie. Teraz powinieneś odczuwać wzrost intensywności uczuć z
nim związanych. Teraz przywróć jego pierwotne rozmiary.
3.
Zwróć uwagę na to w jakiej odległości od Twojej
twarzy znajduje się obraz. Teraz przybliż obraz do siebie. Znowu powinieneś
poczuć wzrost nasilenia uczuć, towarzyszących temu wspomnieniu. Z powrotem
oddal obraz od siebie obraz do poprzedniej odległości.
4.
Jaka jest jasność tego obrazu? Rozjaśnij go kilkakrotnie!
Teraz ponownie poczujesz intensywniejszy przypływ emocji. Ponownie przywróć
swojemu wspomnienia poprzednią jasność.
5.
Teraz raz jeszcze przywołaj oczami wyobraźni
dany obraz. Zacznij go jednocześnie powiększać, rozjaśniać i przybliżać. Teraz
powinieneś poczuć prawdziwe wkurzenie! Teraz na chwilę zajmij się czymś innym (np.
obejrzyj najnowszy klip Braci Figo Fagot :P ).[4]
6.
Powróć do wspomnienia. Ponownie powtórz
procedurę z punktu 5, ale tym razem zastosuj wcześniej ustalony bodziec (gest
i/lub wypowiedz odpowiednie słowo). Gdy będziesz chciał wyłączyć dany stan, po
prostu pomyśl o czymś skrajnie innym (relaksującym, miłym itd.).
Trening mentalny musi być regularny!
Powtórz
to proces kotwiczenia przez następne 3 dni. Tylko 3 dni dzielą Cię od zdobycia
narzędzia, które zmieni Twoje treningi w prawdziwą liturgię masochizmu.
Oczywiście, powyższą technikę możesz wykorzystywać do innych celów: wzrostu
pewności siebie (wspomnienie związane z Twoim osobistym sukcesem), poprawy
nastroju (wspomnienie związane z czymś przyjemnym) lub wzrostu koncentracji
(nadal muszę tłumaczyć?). Jako osoba, która na co dzień zajmuje się sprzedażą
nie mogę pozwolić sobie, aby przywitać klienta z grobową miną, bo akurat miałem
zły dzień. Kotwica pewności siebie jest wtedy nieoceniona! Do dzieła! Jak mawia
Zig Ziglar - „Tylko ty możesz
wykorzystać swój potencjał!”
[1] A. Batko,
Sztuka perswazji czyli język wpływu i
manipulacji, Gliwice: Wydawnictwo Helion, 2011r., str. 194.
[2] S.
Bavister, A. Vickers, NLP w praktyce
czyli sztuka kształtowania przyszłości, Warszawa: Wydawnictwo Edgard,
2010r. str.138-139.
[3] S. Bavister, A. Vickers, NLP w praktyce... str. 138
[4] A.
Batko, Sztuka perswazji…, str.
197-199
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz